Lalka, kostki, galerie sztuki – co łączy te trzy rzeczy? Oczywiście tegoroczna matura, do której w dniach 3-21 maja przystąpili uczniowie Naszego Liceum. Już drugi raz z rzędu w związku z pandemią COVID-19 świeżo upieczeni absolwenci II LO nie byli w stanie przystąpić do egzaminu dojrzałości w normalnych okolicznościach.
Niezależnie jednak od warunków, obecności płynu do dezynfekcji, masek czy obostrzeń takie rzeczy, jak ekscytacja, stres i skupienie pozostają na tym samym poziomie.
W większości przypadków prośby maturzystów kierowane do CKE zostały wysłuchane. Matura z języka polskiego, choć zawierająca dość skomplikowany test czytania ze zrozumieniem, zawierała wypracowanie z odniesieniem do „Lalki” Bolesława Prusa, zgodnie z przewidywaniami ekspertów i cichymi nadziejami większości uczniów. Choć większość osób zdecydowało się właśnie na temat numer 1 poświęcony ambicji, niektórzy śmiałkowie wybrali drugi, zawierający motyw miasta i fragment „Ziemi Obiecanej” Władysława Reymonta. Było to możliwe dzięki zmianom wprowadzonym przez CKE, które w tym roku oddało w ręce maturzystów trzy tematy – rozprawka z lekturą z gwiazdką, rozprawka z lekturą nieogwiazdkowaną i bez konieczności odwoływania się do całości dzieła oraz interpretację wiersza. Ten ostatni temat został wybrany przez garstkę osób.
Matematyka zaskoczyła uczniów dość specyficzną budową arkusza. Ze względu na zmiany wprowadzone na poczet tegorocznych egzaminów, matura podstawowa w wielu momentach nie przypominała tej z ostatnich lat. Zdziwieniem mogła być przede wszystkim ilość zadań z geometrii analitycznej oraz wszelkiego rodzaju funkcji. Niektórym taki stan rzeczy się podobał, innym zaś – niekoniecznie. Jak więc widać na tegorocznym przykładzie, nawet kosmetyczne zmiany, bo tak trzeba nazwać uproszczenie matur z matematyki na rok 2021, mogą znacznie wpłynąć na kształt arkusza. Warto o tym pamiętać w przyszłości.
Egzamin z języka angielskiego był zaś zdaniem większości naprawdę prosty. Poziom podstawowy został w stosunku do poprzednich matur uproszczony i wielu uczniów rzeczywiście odniosło wrażenie, iż żaden segment arkusza – słuchanie, czytanie ze zrozumieniem, gramatyka czy pisanie – nie był wymagający i nie sprawiał większych trudności. Post blogowy o dostaniu się do wymarzonej pracy był tematem dość przyjemnym i o ile znało się słownictwo wymagane do tego typu zagadnienia, pisanie szło naprawdę sprawnie.
Rocznik 2002 wypełnił już swój maturalny obowiązek i choć ich następcy również będą mieli nieznacznie uproszczone matury, trzeba liczyć na powrót do normalności i możliwość pisania egzaminu dojrzałości bez widma koronawirusa, czego oczywiście z całego serca życzymy!
Artykuł przygotował Kamil Niewiński (3B)